Dlaczego czasem GPS się myli? – Kulisy lokalizacji

Wyobraź sobie, że przemierzasz gęsty las, a Twój smartfon uparcie twierdzi, że właśnie płyniesz środkiem jeziora. Albo stoisz na skrzyżowaniu w centrum miasta, a mapa pokazuje Twój punkt gdzieś na dachu pobliskiego wieżowca. Zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego GPS – tak precyzyjna technologia – potrafi się mylić? Odpowiedź kryje się w fascynującej mieszance fizyki, inżynierii, geopolityki i… czasem bardzo celowych działań ludzi.

Jak działa GPS? – Krótka podróż w kosmos

GPS, czyli Global Positioning System, to sieć ponad 30 satelitów krążących około 20 tysięcy kilometrów nad naszymi głowami. Każdy z nich wysyła w świat sygnały radiowe z precyzyjnym czasem i informacją o swoim położeniu. Odbiornik GPS w Twoim telefonie czy samochodzie „nasłuchuje” tych sygnałów – im więcej satelitów „widzi”, tym lepiej. Kluczowa jest tu metoda trilateracji: urządzenie oblicza odległość od każdego satelity i wyznacza swoje położenie jako punkt przecięcia kilku kul o znanych promieniach.

Aby uzyskać pełen zestaw współrzędnych (długość, szerokość, wysokość i czas), odbiornik potrzebuje sygnału z co najmniej czterech satelitów. Brzmi prosto? W praktyce to wyścig z czasem, zakłóceniami i… pogodą kosmiczną.

Lokalizacja GPS *Lokalizacja GPS. Zdjęcie poglądowe: Fale Inspiracji

Źródła błędów – GPS na zakręcie rzeczywistości

1. Atmosfera – niewidzialny filtr

Sygnały GPS muszą pokonać atmosferę ziemską, a ta nie jest jednorodna. Największe zamieszanie sieje jonosfera (warstwa na wysokości 60–1000 km, pełna naładowanych cząstek) oraz troposfera (najniższa warstwa, gdzie zachodzą zjawiska pogodowe). Obie opóźniają sygnał, powodując, że odbiornik „myśli”, iż satelita jest dalej, niż w rzeczywistości. W efekcie lokalizacja może być przesunięta nawet o kilka metrów.

Co ciekawe, podczas burz słonecznych lub silnych zórz polarnych błędy mogą gwałtownie wzrosnąć – Słońce potrafi „zamieszać” w GPS bardziej niż chmury deszczowe.

2. Odbicia sygnału – multipath, czyli GPS w krzywym zwierciadle

W mieście sygnały odbijają się od budynków niczym piłeczki pingpongowe. Odbiornik dostaje zarówno sygnał bezpośredni, jak i odbity, co prowadzi do tzw. efektu multipath. To trochę jakby próbować rozpoznać echo własnego głosu w górskiej dolinie. Efekt? GPS potrafi „przesunąć” Cię na drugą stronę ulicy, a czasem nawet na dach.

3. Liczba i układ satelitów – im więcej, tym lepiej

Im więcej satelitów widzi odbiornik, tym dokładniej określi pozycję. W gęstym lesie, wąskim kanionie czy miejskiej dżungli liczba widocznych satelitów spada, a dokładność leci na łeb na szyję. Czasem urządzenie „zgaduje” położenie na podstawie niepełnych danych – stąd nagłe przeskoki lokalizacji.

4. Błędy zegarów i orbity satelitów

Satelity GPS mają zegary atomowe, ale nawet one potrafią się minimalnie rozjechać. Dodatkowo, orbity satelitów nie są idealnie przewidywalne – wpływają na nie m.in. siły grawitacyjne Księżyca i Słońca. Te drobne odchylenia sumują się, dając kolejne metry niepewności.

5. Sprzęt i oprogramowanie – nie każdy GPS jest równy

Jakość odbiornika, jego anteny i oprogramowania ma ogromne znaczenie. Starsze lub tańsze urządzenia gorzej radzą sobie z zakłóceniami, mają mniej czułe anteny i wolniejsze procesory. Czasem winny jest też… rozładowany akumulator, który ogranicza moc odbiornika.

6. Zimny start, gorący start – czyli GPS na rozruchu

Gdy uruchamiasz GPS po raz pierwszy lub po dłuższej przerwie (tzw. zimny start), urządzenie musi pobrać aktualne dane o położeniu satelitów (tzw. efemerydy). To trwa nawet kilka minut i w tym czasie lokalizacja może być mocno niedokładna. Przy „gorącym starcie” (np. tuż po wyjściu z metra) odbiornik wraca do działania znacznie szybciej.

Celowe zakłócanie sygnału – jamming i spoofing

W ostatnich latach coraz częściej słyszymy o przypadkach celowego zakłócania sygnału GPS – zarówno w kontekście działań wojskowych, jak i przestępczych. To już nie tylko problem techniczny, ale i geopolityczny.

Jamming – zagłuszanie sygnału GPS

Jamming polega na zagłuszaniu sygnałów nawigacji satelitarnej przez nałożenie na nie silnych sygnałów radiowych w tym samym paśmie częstotliwości. Takie działanie może całkowicie uniemożliwić odbiór sygnału GPS lub poważnie obniżyć jego dokładność. Jammery mogą być proste (podłączane do gniazda zapalniczki w samochodzie) lub bardzo zaawansowane, wykorzystywane przez wojsko do ochrony własnych operacji lub dezorientowania przeciwnika[1] [2]. Niestety, coraz częściej są wykorzystywane także przez przestępców do kradzieży pojazdów, unikania opłat drogowych czy utrudniania śledzenia transportów.

W ostatnich miesiącach masowe zakłócenia GPS były notowane nad Bałtykiem, w Polsce, krajach bałtyckich i Skandynawii. Eksperci i władze wskazują, że za tymi działaniami stoi Federacja Rosyjska, która testuje odporność systemów NATO i sieje niepewność w regionie[3] [4] [5]. Przykładowo, statki na Bałtyku otrzymywały fałszywe informacje o swoim położeniu, co wymagało wzmożonej czujności załóg.

Spoofing – fałszowanie sygnału GPS

Jeszcze bardziej wyrafinowaną metodą jest spoofing. Polega on na przesyłaniu spreparowanych, fałszywych sygnałów GPS, które odbiornik uznaje za prawdziwe. W efekcie urządzenie „myśli”, że znajduje się w zupełnie innym miejscu niż w rzeczywistości[6] [1]. Spoofing wymaga zaawansowanego sprzętu i wiedzy, ale staje się coraz łatwiejszy dzięki tanim rozwiązaniom SDR (Software Defined Radio). Atakujący mogą w ten sposób przekierować statek lub pojazd, ukryć przestępstwo, a nawet przeprowadzić porwanie.

Oba te zjawiska – jamming i spoofing – mogą prowadzić do poważnych konsekwencji: od zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lotniczego i morskiego, przez dezorganizację logistyki, po wykorzystanie w działaniach hybrydowych i wojnie informacyjnej.

Czy można poprawić dokładność i bezpieczeństwo GPS?

Tak! Nowoczesne odbiorniki korzystają z wielu systemów satelitarnych naraz (GPS, GLONASS, Galileo, BeiDou), a także z tzw. poprawek różnicowych (RTK, WAAS), które korygują błędy atmosferyczne i orbitalne. W miastach pomagają też dane z sieci Wi-Fi i komórek, a w samochodach – czujniki ruchu.

Przeciwko celowym zakłóceniom stosuje się specjalistyczne technologie: anteny anty-jammingowe, systemy wykrywające anomalie sygnału, a także alternatywne metody nawigacji (inercyjne, optyczne, radiowe). Jednak w dobie wojny hybrydowej i rosnącej dostępności zakłócaczy, czujność i redundancja systemów pozostają kluczowe[7] [1] [2].

Anegdota z życia materii: GPS na rowerze

Pewnego razu, jadąc rowerem przez gęsty las, zauważyłem, że ślad na mapie prowadził mnie… przez jezioro. GPS zgubił sygnał, a po jego odzyskaniu „połączył kropki” najkrótszą drogą – prostą przez wodę. To typowy efekt utraty sygnału i tzw. GPS bounce. Cóż, czasem nawet technologia lubi popłynąć!

Podsumowanie

GPS to cud współczesnej nauki, ale nie jest nieomylny. Każda lokalizacja to suma wielu czynników – od pogody kosmicznej, przez architekturę miasta, po jakość naszego telefonu i działania ludzi. Gdy następnym razem Twój GPS się pomyli, pomyśl o tej niewidzialnej sztafecie sygnałów, które muszą pokonać pół kosmosu – i o tym, że czasem ktoś celowo stawia im przeszkody.

Literatura i źródła

[1] https://elektronikab2b.pl/technika/57212-zagluszanie-i-spoofing-nawigacji-satelitarnej

[2] https://www.flotman.pl/blog/zagluszarki-sygnalu-gps-jak-je-wykryc-i-wyeliminowac-problem/

[3] https://dorzeczy.pl/kraj/721509/celowe-zaklocenia-systemu-gps-na-baltyku.html

[4] https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/9822933,kosiniak-kamysz-rosja-zakloca-gps-w-polsce-i-na-baltyku-robi-to-cel.html

[5] https://wiadomosci.onet.pl/swiat/tajemnicze-zaklocenia-sygnalu-gps-eksperci-wskazuja-przyczyne/q90dndm

[6] https://www.mcafee.com/learn/what-is-gps-spoofing/

[7] https://windward.ai/glossary/what-is-gps-jamming/

[8] https://www.rmf24.pl/regiony/trojmiasto/news-zaklocenia-sygnalu-gps-na-wybrzezu-kazde-zgloszenie-jest-ana,nId,7991000

[9] https://www.dw.com/pl/co-si%C4%99-dzieje-z-nawigacj%C4%85-eksperci-celowe-zak%C5%82%C3%B3cenia/a-68169769

[10] https://gisplay.pl/nawigacja-satelitarna/11936-zaklocenia-sygnalu-gps-nad-polska-powod-do-niepokoju.html